Biblioteka

Fenomen Wikipedii i rocznica powstania

Fenomen Wikipedii i rocznica powstania

Napisane przez: Wioletta Kosinska ()
Liczba odpowiedzi: 0

Fenomen Wikipedii, czyli encyklopedie kiedyś i dzisiaj

15 stycznia przypadła kolejna rocznica założenia Wikipedii. Wielojęzyczna encyklopedia internetowa powstała w 2001 roku, stając się kulturowym fenomenem. Bo kompendium ludzkiej wiedzy jest tworzone w sposób demokratyczny – zgodnie z zasadą otwartej treści. Czym są współczesne nośniki wiedzy? Czego szukamy w Internecie? Jak zmienia się słowo pisane w dobie cyfrowych mediów? Ze wskazówkami przychodzą niezawodni mistrzowie – Stanisław Lem, Umberto Eco czy Jacek Dukaj.

Podobno na samym początku było słowo. Najpierw mówione, potem zapisywane jako system umownych znaków graficznych, za pomocą których przedstawiany jest język kultury oralnej. Pismo ulegało różnorakim modyfikacjom, od piktografii, gdzie każdy rysunek oznaczał dane pojęcie, przez ideografię, aż do tak zwanego pisma fonetycznego. Historie biblijne, mitologiczne opowieści, najdawniejsze sagi, podania i legendy – źródłem wszystkiego pozostają słowa. Służące komunikacji, będące odzwierciedleniem myśli, a także narzędziem do przekazywania wiedzy. I w tym kontekście wracamy do istoty rzeczy, czyli encyklopedii.

Choć na początku istotnie było słowo, to szybko ulegało ono różnorakim mutacjom. Przez ostatnich kilka tysięcy lat pismo, książki i biblioteki były prawdziwymi nośnikami i skarbnicami wiedzy. Trzeba podkreślić, że tak naprawdę technologia pisma – konkretny system połączonych narzędzi – stworzyła cywilizację współczesnego człowieka. Bo przecież myślenie pismem oznacza w istocie myślenie symbolami, ideami i kategoriami. Daje bezpośredni dostęp do wnętrza innych: ludzkich emocji, osobistych przeżyć, poczucia sensu. O tym właśnie, w niezwykle sugestywny sposób, pisze nie kto inny, a Jacek Dukaj w książce „Po piśmie”.

W jednym ze swoich najnowszych dzieł Dukaj pokazuje ludzkość u progu nowej ery. Kolejne technologie bezpośredniego transferu przeżyć – od fonografu do telewizji, internetu i virtual reality – wyprowadzają nas z domeny pisma. A przecież zwiastun tego, co nowe określił swego czasu również Stanisław Lem. Wybitny myśliciel, bestsellerowy prozaik, autor „Solaris” i „Bajek robotów”, uważany jest za jednego z pierwszych – jeśli nie pierwszego – pisarza science-fiction, który przewidział zmierzch (chociaż raczej na pewno nie koniec ostateczny) papierowych książek i nadejście ery formantów elektronicznych i czytników e-booków.