Pedagog

Zniekształcenia myślenia - cz VI - uzasadnianie emocjonalne

Zniekształcenia myślenia - cz VI - uzasadnianie emocjonalne

Napisane przez: Lidia Chmielewska ()
Liczba odpowiedzi: 0

Zniekształcenia myślenia: uzasadnianie emocjonalne


Poniższy tekst jest częścią serii o zniekształceniach myślenia.

Czym jest uzasadnianie emocjonalne?

Mirek wybiera się na rozmowę o pracę. Zwykle w takich sytuacjach bardzo się stresuje. Tym razem również zauważa u siebie zdenerwowanie. Wprawdzie przygotował się dobrze do tej rozmowy, ale teraz czując lęk myśli jedynie: "Nie poradzę sobie!".

Gabrysia obudziła się w kiepskim humorze. W nocy bolał ją brzuch. Teraz fizycznie jest już ok, ale jej nastrój pozostawia wiele do życzenia. Czuje się rozdrażniona i przygnębiona. Dlatego myśli: "To będzie kiepski dzień" i "Nic miłego mnie dziś nie spotka". Najchętniej zostałaby w łóżku aż do jutra…

Uzasadnianie emocjonalne, zwane również wnioskowaniem na podstawie emocji, to błąd myślenia polegający na wyciąganiu wniosków na podstawie swoich uczuć, a nie obiektywnych faktów"Skoro czuję lęk, znaczy że coś mi grozi", "Skoro czuję przygnębienie, znaczy że nie spotka mnie nic dobrego", "Skoro się denerwuję, znaczy że mam czym", "Skoro czuję się głupio, znaczy że jestem głupi"

To zniekształcenie myślenia opiera się na dwóch filarach:

·       Wyjaśnień swoich emocji szukamy w teraźniejszości bądź przyszłości, zamiast w przeszłości – to tak, jakbyśmy stwierdzili: "Są kałuże, więc będzie padać!"

·       Znajdując takie fałszywe powiązanie poprzestajemy na tym, nie starając się spojrzeć na sprawę bardziej obiektywnie.

Czemu uzasadnianie emocjonalne utrudnia życie?

Ponieważ powoduje, że poddajemy się przykrym emocjom tracąc obiektywizm i trzeźwy osąd sytuacji. A nasz umysł ma skłonność do podsuwania myśli i wspomnień zgodnych z odczuwanym przez nas nastrojem – gdy mam doła, przypominają mi się niepowodzenia. Gdy jestem w nastroju zabawowym, przypominają mi się różne anegdoty. Gdy jestem w lęku – wypatruję zagrożenia. Takie "zapętlenie się" będzie podtrzymywać odczuwane emocje, a czasem może je nawet nasilić. Spójrzmy jeszcze raz na bohaterów przykładów z początku tekstu:

·       Gabrysia poddając się emocjom może na przykład zacząć myśleć o różnych rzeczach, które jej nie wychodzą i o tym jak żałosne w związku z tym jest jej życie,

·       Mirek może zacząć katastrofizować przewidując co podczas rozmowy z potencjalnym pracodawcą pójdzie nie tak.

Jak łatwo odgadnąć ani Gabrysi, ani Mirkowi nie zrobi się od tego lepiej…

Jak radzić sobie z uzasadnianiem emocjonalnym?

Sposób 1Powtarzaj sobie coś, co podniesie Cię na duchu i pozwoli wyjść z błędnego koła wnioskowania emocjonalnego. Może to być na przykład:

·       "Nic strasznego się nie dzieje, to tylko moje emocje"

·       "Teraz czuję się źle, ale to minie"

To tylko przykładowe sugestie. Znajdź coś własnego, co pomoże Ci przerwać błędne koło przykrych emocji.

Sposób 2Skup się na jakiejś przyjemnej czynności, która pozwoli przerwać spiralę samonakręcania związaną z uzasadnianiem emocjonalnym. Nie ma co czekać aż nastrój sam się poprawi…

Gabrysia zauważywszy, że poddaje się przykrym emocjom i jest od włos od przespania połowy dnia postanowiła zmobilizować się i zamiast chować się pod kołdrą zadecydowała, że rozpocznie dzień od kąpieli. Tak, to powinno poprawić jej nastrój.

Sposób 3Wyobraź sobie, że przykre emocje znikają, a w ich miejsce pojawia się spokój, relaks i zadowolenie z siebie. Jak wtedy zmieniłoby się Twoje myślenie o danej sytuacji? 

Sposobów na przełamanie uzasadniania emocjonalnego jest dużo więcej. Możesz też przypomnieć sobie sztukę budowania mostów – też powinna się tu sprawdzić, albo popatrzeć na sposoby radzenia sobie opisane przy innych zniekształceniach myślenia. Najważniejsze w przypadku tego zniekształcenia jest to, by pamiętać, że to tylko emocje, a tak naprawdę nic złego się nie dzieje.