Biblioteka

Biblioteka poleca - książki o kobietach ....

Biblioteka poleca - książki o kobietach ....

Napisane przez: Wioletta Kosinska ()
Liczba odpowiedzi: 0

Książki o kobietach i pisane przez kobiety, ale nie tylko dla kobiet

Poznać innych pozwala lepiej zrozumieć także samą lub samego siebie, a czytanie to doskonały trening myślenia krytycznego. Dlatego przedstawiamy 5 książek, które warto przeczytać niezależnie od płci czy wyznawanych poglądów. Wszystkie łączy tematyka dotycząca kobiet. Podsunąć je możemy także tym młodszym czytelniczkom, które dopiero szukają swojego miejsca na świecie. Polecamy.

 Książki o kobietach dla dorosłych czytelniczek i czytelników


 „Druga płeć”Simone de Beauvoir,  Wyd. Czarna Owca (nauki społeczne, psychologia)

Listę otwieramy pozycją klasyczną i jednocześnie mocnym uderzeniem. Simone de Beauvoir, lat 41, wylicza ekonomiczne I społeczne powody, dla których kobiety decydują się poświęcać małżeństwie i rodzinie, rezygnując z własnych ambicji. Jednocześnie, pisze de Beauvoir, wpadają one w spiralę niekończących się obowiązków związanych z opieką nad dziećmi i domem. Za tę sytuację odpowiadają obie strony – zarówno kobiety, jak i mężczyźni – obie też na niej tracą.

Publikacja ta, wydana ponad 70 lat temu, wywołała obyczajowy skandal, ale jednocześnie pozwoliła też wielu kobietom dostrzec, że pragnienie kariery i realizacji marzeń innych, niż posiadanie szczęśliwej rodziny, nie stoi na przeszkodzie w byciu prawdziwą kobietą. Simone de Beauvoir stała się duchową matką wielu feministek, a krytykując społeczeństwo patriarchalne i męski punkt widzenia, poprowadziła wiele z czytelniczek ku wyzwoleniu i pełniejszej kobiecości.


„Moje życie w drodze"Gloria Steinem, Wyd. Poradnia K (biografia, pamiętnik)

Jeśli chcesz, żeby ludzie cię słuchali, musisz ich wysłuchać. Jeśli masz nadzieję, że ludzie zmienią swój sposób życia, musisz wiedzieć, jak żyją. Jeśli chcesz, żeby ludzie cię zobaczyli, usiądź z nimi oko w oko.

Gloria Steinem to twarz amerykańskiego feminizmu, ikona drugiej fali tego ruchu, od lat 60. walcząca po stronie kobiet, choć nie tylko – broniła praw mniejszości seksualnych, protestowała przeciwko rasizmowi i dyskryminacji ze względu na wiek i pochodzenie. W autobiograficznej książce Steinem wspomina swoje życie, które składało się w dużej mierze z ciągłej wędrówki. Opisuje spotkania ze studentami, organizowanie protestów w wielu amerykańskich miastach oraz pracę przy historycznej Krajowej Konferencji Kobiet w Houston (zgromadziło się na niej 2 tys. delegatek i około o18 tys. uczestniczek).

W postać tę wcieliły się Alicia Vikander oraz Julianne Moor. Biograficzny film „The Glorias” miał swoją premierę w tym roku.


 „Mężczyźni objaśniają mi świat"Rebecca Solnit, Wyd. Karakter (publicystyka literacka, esej)

Najgorszy rodzaj krytyki stara się mieć ostatnie słowo i pozostawia nas wszystkich w milczeniu; najlepszy otwiera rozmowę, która nie potrzebuje końca.

Oni wiedzą lepiej i chętnie to udowodnią słuchającym ich kobietom. Nieważne, czy temat dotyczy piłki nożnej, budowlanki, ruchu sufrażystek czy kwestii równouprawnienia – to mężczyźni, przy rodzinnym stole albo w telewizyjnym studio, mówią, jak jest. Właśnie o zjawisku zwanym „mansplaining” pisze w swoim zbiorze felietonów Rebecca Solnit, amerykańska eseistka, działaczka i pisarka. Protekcjonalne traktowanie, przerywanie kobiecie i pouczanie jej to nic innego, stwierdza autorka, jak jedna z form wykluczenia, która szybko może prowadzić do przemocy. Głos kobiet jest jednak równie ważny, co ten należący do mężczyzn, i należy ich wysłuchiwać z należytą uwagą, przekonuje.


 „Opowieść podręcznej”Margaret Atwood, Wyd. Wielka Litera (literatura piękna)

Być może to wszystko nie dotyczy władzy. Może w gruncie rzeczy nie chodzi o to, kto ma kogo na własność, kto może komu co bezkarnie zrobić, włącznie z odebraniem życia. Może nawet nie chodzi o to, kto może siedzieć, a kto musi klęczeć, stać czy leżeć z rozłożonymi nogami. Może chodzi o to, kto może komu co zrobić i uzyskać przebaczenie. Nie mówcie mi, że w gruncie rzeczy to się sprowadza do tego samego.

Na liście ważnych książek o kobietach i dla kobiet nie mogło zabraknąć „Opowieści podręcznej” (oraz jej niedawno opublikowanej kontynuacji – za „Testamenty” zresztą Margaret Atwood otrzymała Nagrodę Bookera). Fantastyka, literatura piękna, a może ubrana z prozę prawdopodobna wizja przyszłości? Niezależnie od szufladki, w której zamkniemy tę powieść, przede wszystkim jest to opowieść o podstawowych prawach człowieka. Zniewolone kobiety, odgrywające rolę żywych inkubatorów, to wizja brutalna, ale prawdopodobna – historia pokazuje bowiem, że każda toksyczna ideologia skutkuje niesprawiedliwością wobec słabszych.


„Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn”Caroline Criado Perez, Wyd. Karakter (literatura faktu)

Na koniec coś dla wielbicieli faktów i danych. Pochodząca z Wielkiej Brytanii Caroline Criado Perez (rocznik 1894) pisze: „Nawet w superracjonalnym świecie kierowanym przez superbezstronne superkomputery kobiety są nadal »drugą płcią« – a niebezpieczeństwo, że zostaniemy sprowadzone, w najlepszym razie, do roli pod-typu mężczyzny, jest nadal bardzo realne”. Powtarza za Simone de Beauvoir, że „ludzkość jest rodzaju męskiego”, mimo że jej 50% stanowią kobiety. Jak to możliwe? Autorka „Niewidzialnych kobiet” powołuje się na setki badań i przywołuje liczby, które udowadniają, że dominująca w życiu społecznym politycznym jest wyłącznie płeć męska. Perez opisuje smartfony zaprojektowane pod męskie dłonie, płytkie kieszenie w damskiej garderobie, wymuszające noszenie torebek czy ubrania robocze, uszyte na miarę męskich ciał. Domyślnym użytkownikiem jest mężczyzna i to do niego, a nie do kobiet dopasowany jest świat.

Miłej lektury!