Pedagog

Zazdrość w kontekście relacji miłosnej - jak sobie radzić z tym problemem ?

Zazdrość w kontekście relacji miłosnej - jak sobie radzić z tym problemem ?

Napisane przez: Lidia Chmielewska ()
Liczba odpowiedzi: 0

ZAZDROŚĆ W KONTEKŚCIE RELACJI MIŁOSNEJ – CZYLI CO WARTO WIEDZIEĆ, ABY LEPIEJ JĄ ZROZUMIEĆ.


Abstrakt

Niniejszy artykuł ukazuje zazdrość z wielu perspektyw. Ma na celu uświadomienie czytelnikom różnic w doświadczaniu zazdrości w grupie kobiet i mężczyzn. Zwraca również uwagę na cechy i tendencje osoby, które zwiększają ryzyko wystąpienia zazdrości w relacji miłosnej. Artykuł pokazuje szeroki wachlarz reakcji, które mogą być aktywowane w trakcie pojawienia się zazdrości oraz uwrażliwia na wyłapywanie różnic między zdrową a patologiczną zazdrością. 

Wstęp

Zazdrość jest emocją, która dotyka wielu ludzi na świecie. Występuje w szeroko pojętych relacjach interpersonalnych, jednak szczególną rolę odgrywa w związkach romantycznych. Pełni w nich zazwyczaj określoną funkcję – może być objawem sprzyjającym relacji, ale zbyt nasilona powoduje jej kryzys lub nawet rozpad. Od dawien dawna psychologowie próbują zgłębiać wiedzę dotyczącą zazdrości, co pozwala nam dotrzeć do szerokiego zaplecza badań w tym temacie (Shackelford i in. 2004). Przyjrzyjmy się zatem, co mówią nam dowody empiryczne dotyczące zazdrości.

Różnice międzypłciowe w odczuwaniu zazdrości

Niektórzy uważają, że to mężczyźni są płcią zazdrosną, drudzy zaś są święcie przekonani, że największymi zazdrośnicami są kobiety. Kto zatem ma rację? Otóż badania jednoznacznie pokazują, że nie wykazano różnic międzypłciowych w poziomie doświadczania zazdrości. Nie oznacza to jednak, że między tymi grupami żadnych rozbieżności nie dostrzeżono. White i Mullen (1989) dowiedli, że kobiety pod wpływem zazdrości częściej przeżywają smutek i depresję, mężczyźni zaś gniew i agresję. W innych badaniach Buunk (1987) stwierdził, że płeć męska jest bardziej zazdrosna o kontakty seksualne,  zaś żeńska o czas i uwagę poświęcane rywalkom. Z czego może wynikać ta prawidłowość? Nie od dzisiaj wiadomo, że kwestia stosunku płciowego jest o wiele ważniejsza dla mężczyzn niż dla kobiet, które to są bardziej uwrażliwione na aspekty uczuciowe związku (Buss, Schackelford, 2008). Oczywistym jest, że człowiek staje się bardziej zazdrosny, gdy w grę wchodzą wartości, które są dla niego najistotniejsze.

Czynniki determinujące powstawanie zazdrości

Powody, dla których ktoś staje się zazdrosny o swoją drugą połówkę bywają bardzo różne. Najczęściej zazdrość dotyka ludzi z niską samooceną, uważających się za kogoś gorszego od partnera (Ward, Voracek, 2004). Osoby takie zazwyczaj są bardziej zaangażowane w związek, ponieważ chcą sprostać oczekiwaniom ukochanej osoby. Taki nierówny bilans zysków i strat w relacji romantycznej powoduje, że partner przejawiający większe starania odczuwa niesprawiedliwość i staje się jeszcze bardziej zazdrosny.

W miarę trwania związku coraz więcej czynności wykonuje się sam na sam z partnerem. Ich zakres różni się w zależności od związku. Uzasadnione jest stwierdzenie, iż im więcej występuje takich czynności, tym silniejsza pojawia się zazdrość w sytuacji, gdy partner wykonuje je z innymi osobami (White, Mullen, 1989).

Strategie radzenia sobie z zazdrością

Kiedy zazdrość zapuka do drzwi związku, trzeba znaleźć sposoby, aby się z nią jak najszybciej uporać. Jakimi metodami posługują się wówczas ludzie? Bardzo często zazdrość mobilizuje do działań mających na celu poprawienie jakości związku. Przykładowo kobieta może ugotować pyszny obiad mężowi albo zaproponować mu spędzenie wspólnego popołudnia. Niektórzy mają tendencję do obniżania wartości partnera lub rywala, tym samym przedstawiając siebie jako bardziej inteligentnych, wartościowych i atrakcyjnych. Zazdrosny mąż,  patrząc na swoją żonę flirtującą z szefem mógłby wówczas pomyśleć, że skoro ona jest w stanie posunąć się do takich czynów, to widocznie nie jest jego warta. Jeszcze inni czują się tak niedocenieni w związku, że angażują się w alternatywny – najczęściej taki, który zaspokoi ich potrzeby i pragnienia. Najgorszą z możliwych strategii jest zaprzeczanie wystąpieniu zazdrości i unikanie problemu, ponieważ osoba nie daje sobie ani partnerowi szansy na to, aby wspólnie przepracować trudności pojawiające się w związku. Liczenie na samoistne zniknięcie zazdrości jest złudne, a ukrywanie własnych uczuć prowadzi do wyczerpania emocjonalnego (Guerrero, 1998).

Różnice między zdrową a patologiczną zazdrością

Podstawową funkcją zazdrości jest ochrona związku. Smith i Parrott (1988) opisują zazdrość jako negatywną, złożoną emocję, której założeniem jest utrata bliskiej relacji z drugą osobą. W tym założeniu zazdrość traktowana jest jako normalny, a wręcz zdrowy objaw w relacji miłosnej. Holenderscy badacze (Barelds, Barelds-Dijkstra, 2007) dowiedli, że okazywanie smutku czy gniewu jako przejawu zazdrości jest pozytywnie odbierane przez partnera i sprzyja odczuwaniu satysfakcji ze związku u obu stron. Istnieją jednak przypadki, w których to osoba doświadcza bardzo intensywnej zazdrości, podejrzewając partnera o zdradę, mimo braku jakichkolwiek racjonalnych pobudek. Jest to moment, w którym główną rolę w związku zaczyna odgrywać zazdrość patologiczna. Osoby jej doświadczające zbierają wszystkie możliwe dowody, by potwierdzić swoje podejrzenia. Oznak niewierności partnera usilnie szukają w sms-ach, rejestrowanych połączeniach czy skrzynce mailowej. Często uciekają się do bardziej radykalnych czynów, śledząc partnera czy grożąc mu. Tak skrajne zachowania niewątpliwie budzą strach i nie są oznaką zdrowej struktury osobowości, dlatego tak ważne jest wczesne wykrycie problemu i skierowanie osoby na psychoterapię. 

Problem zazdrości w relacjach miłosnych jest na tyle powszechny, że warto zastanowić się, czy nie występuje on w naszym związku. Najlepszym rozwiązaniem jest  szczera rozmowa z partnerem o własnych uczuciach, pragnieniach czy też trudnościach. Otwarta komunikacja ułatwia osobom będącym w relacji miłosnej wzajemne zrozumienie, przyjęcie perspektywy ukochanej czy ukochanego, co przyczynia się do polepszenia jakości związku.