Pedagog

Muzyka, która leczy

Muzyka, która leczy

Napisane przez: Lidia Chmielewska ()
Liczba odpowiedzi: 0

Muzyka leczy mnie z depresji zręczniej od lekarza, bez dodatkowych cierpień i bez pieniężnego honorarium” – powiedziała George Sand, ukochana wielkiego polskiego kompozytora – Fryderyka Chopina. Czy jej słowa oddają w pełni charakter tego, co dziś znamy pod pojęciem muzykoterapii? Czy faktycznie można wykorzystywać muzykę, aby skutecznie wpływać na poprawę funkcjonowania człowieka?

Współczesna muzykoterapia, choć swoimi korzeniami może sięgać nawet do tradycji plemiennych, które wykorzystywały intensywny rytm i dźwięki do wzbudzania ekstazy podczas szamańskich rytuałów, jest dziś pełnoprawną formą psychoterapii i dziedziną nauki. Terapia prowadzona z wykorzystaniem muzyki może przyjmować jedną z dwóch form: aktywną, w której uczestnik jest zaangażowany w proces tworzenia, wydobywa dźwięki z instrumentów, improwizuje, śpiewa i podejmuje działania z towarzyszeniem muzyki lub receptywną, w której najważniejszy jest sam odbiór, słuchanie muzyki odpowiednio dobranej przez terapeutę.

Obie te formy można wykorzystywać w terapii indywidualnej lub grupowej. Uniwersalność muzyki jako bodźca emotogennego, jej różnorodność i szeroki wybór opisanych w literaturze metod uwzględniających wykorzystanie muzyki lub jej elementów sprawiają, że muzykoterapię można stosować do osiągnięcia szerokiego spektrum celów terapeutycznych. U dzieci może ona stymulować lepszy i szybszy rozwój funkcji kognitywnych, wspomagać kształtowanie się pamięci i koncentracji oraz pobudzać kreatywność. W terapii osób z autyzmem stanowi alternatywny sposób wyrażania emocji i nawiązywania kontaktu z otoczeniem – często łatwiejszy do wdrożenia niż mowa. W psychoterapii i wsparciu psychologicznym bodźce muzyczne mogą pomagać w konfrontowaniu się z trudnymi emocjami, być katalizatorem bądź nośnikiem dla uczuć wymagających przepracowania. Na oddziałach psychiatrycznych muzyka stanowi dobre uzupełnienie leczenia farmakologicznego, a nawet może być pomocna w diagnozie niektórych zaburzeń. W pracy z osobami starszymi i psychogeriatrii może być stosowana w celu wywołania pozytywnych wspomnień, emocji, poprawy nastroju. Daje bodziec do podejmowania kontaktów społecznych i uczestniczenia w zajęciach grupowych.
 


Nawet, jeśli terapeuta na co dzień nie wykorzystuje elementów muzykoterapii w swojej pracy, to niektóre aspekty pomocy psychologicznej są z nią nierozerwalnie związane. Najlepszym przykładem będzie dobór muzyki w pracy ze stresem. Wiele technik wykorzystywanych w pracy z silnym napięciem wiąże się ze stosowaniem odpowiednio dobranej muzyki. Zawsze warto wtedy zwrócić uwagę nie tylko na cechy samej muzyki – jej głośność, tempo, nastrój, charakter – ale przede wszystkim na indywidualne preferencje klienta. Nawet najlepiej wyselekcjonowany utwór o charakterze relaksacyjnym nie przyniesie pożądanego efektu, jeśli nie będzie podobał się słuchaczowi. Co więcej – w przypadku silnego niedopasowania lub w sytuacji, gdy dany utwór wywołuje nieprzyjemne skojarzenia lub prowadzi do trudnych wspomnień – skutek jego wykorzystania będzie odwrotny do zamierzonego.

Jednocześnie warto pamiętać, że muzyka sama w sobie nie oddziałuje w sposób silny i długotrwały. Można to obserwować chociażby na przykładzie mitycznego „efektu Mozarta” – zjawiska poprawy zdolności poznawczych, pamięci i koncentracji u osób badanych po wysłuchaniu jednej z sonat fortepianowych tego kompozytora. Dalsze badania wskazały, że efekt ten jest krótkotrwały (utrzymuje się maksymalnie kilkadziesiąt minut) i niezbyt silny (daje jedynie kilkuprocentową poprawę). Dlatego też pamiętajmy, że w ramach całego procesu terapeutycznego muzyka może być ważnym (nawet głównym), ale nie jedynym elementem. Efektywna muzykoterapia jest procesem prowadzonym przez wykfalifikowanego specjalistę, który dba o jej przebieg, zapewnia odpowiedni dobór metod, nawiązuje profesjonalną relację terapeutyczną oraz w sposób świadomy pracuje z klientem. I choć George Sand twierdziła, że sama muzyka ją leczy, to czy skutki jej działania byłyby równie dobre, gdyby nie relacja z Fryderykiem Chopinem, który tę muzykę pisał i wykonywał specjalnie dla niej?

Więcej informacji i możliwość zapisania się na sesję  znajdziesz na stronie: https://sonora.eu i na FB https://www.facebook.com/SonoraSoundTube/

 

WARTO WIEDZIEĆ

Muzykoterapia z wykorzystaniem instrumentu Sonora Sound Tube

Sonora Sound Tube jest instrumentem muzycznym oraz narzędziem terapeutycznym istniejącym na rynku zaledwie od około 20 lat. Jego twórcą jest czeski lutnik i multiinstrumentalista Jan Rosenberg mieszkający w Niemczech. Rosenberg tworzył instrument z myślą o wspólnym muzykowaniu w zespole instrumentalnym, jednak dostrzeżono jego terapeutyczne właściwości.

Sonora Sound Tube ma kształt tuby o długości 2 m i średnicy 76 cm. Posiada ruchomą ławkę, za pomocą której można wjechać bezpośrednio do wnętrza korpusu rezonansowego. Na tubę naciągnięte są 52 struny o jednakowej długości i stroju. Wibracja wytworzona przez delikatne szarpanie strun Sonory rozchodzi się przez mostek na tubę i dalej na resztę instrumentu.

Muzyka i wibracja Sonory działają na dwóch poziomach: psychicznym i fizycznym, wpływając na funkcje wegetatywne organizmu. Sesja relaksacyjna w instrumencie wprawia w stan demobilizacji organizm, czyli w stan relaksu. Charakterystyczne dla takiego stanu jest:

  • uspokojenie oddechu, pogłębienie go, spowolnienie i wyrównanie,
  • regulacja pracy serca oraz ciśnienia tętniczego,
  • poprawa krążenia,
  • dotlenienie organizmu,
  • poprawa transportu produktów oczyszczania organizmu,
  • stymulacja układu limfatycznego,
  • redukcja napięcia mięśniowego,
  • niwelowanie bólu,
  • pojawienie się fal alfa w mózgu, co oznacza, że mózg przechodzi w stan spoczynku, charakterystyczny dla stanu odprężenia tuż przed zaśnięciem lub zaraz po przebudzeniu.

Na poziomie psychicznym dochodzi do odprężenia umysłu i zwolnienia natłoku myśli. Taki stan sprzyja uzyskaniu wglądu w siebie, uwolnieniu emocji, osiągnięciu pewnego rodzaju katharsis, a nawet dotarcia do podświadomych treści czy możliwości ujrzenia tych samych spraw w innym świetle.

Podczas sesji w Sonorze pacjent jest biernym odbiorcą muzyki, zatem terapia za pomocą instrumentu będzie stanowiła formę muzykoterapii receptywnej.